Oprócz Aniołów, których u mnie pod dostatkiem... uwielbiam świeczki. Mogłabym wypalić wszystkie możliwe, rozkoszując się ich przyjemnym ciepłem i patrząc na światło jakie każda z nich rzuca. Ostatnio w Tk-maxxie czułam się jak w niebie, bo było ich mnóstwo. Ceny niestety nie są małe, więc musiałam wyjść z pustymi rękami, ale obiecałam sobie, że kiedyś wrócę po najpiękniejszą...
Cynamonowe, miętowe, cytrynowe, kawowe, różane, waniliowe, lawendowe...
W pięknych pudełeczkach, puszkach, słoiczkach, ja wybieram te w najlepszych opakowaniach, które później służą mi do czegoś innego.
W Tk-maxxie nie zrobiłam niestety zakupów, ale w Nanu Nana zakupiłam wielką świecę. Słoik będzie mi służył jako wazon(:
Moja piękna, biała komoda wygląda na razie następująco: za niedługo planuję zmiany:
A i na koniec świeca, do której najbardziej świeciły mi się oczy. Jest prześliczna. I już nawet wiem jakbym wykorzystała słoiczek(:
Wczoraj byłam w TK MAXX i świeczka o zapachu ciasteczek roztopiła moje serce <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Świeczki z tkmaxx pachną tylko nie zapalone, po zapaleniu niestety aromat znika. Jestem rozczarowana jakoscia zwlaszcza ze nie sa tanie, Szkoda pieniędzy.
OdpowiedzUsuń