Bardzo lubię "okładać" styropian materiałem. Tak wykonana kula, lub jajo wygląda bardzo efektownie. A całość jest banalna, jeśli chodzi o wykonanie.
Pracę rozpoczynam od przygotowania:
- styropianu
- cudownie cudownych nożyczek z Ikea
- nożyka precyzyjnego (Tchibo)
- kolorowego materiału
- wstążek, lub sznurka jutowego, mogą być oczywiście dowolne ozdoby, ale ja osobiście nie lubię przesadzać w dodatkach
Kiedy już mam wszystko przygotowane, nacinam styropian w taki sposób, jakbym chciała obrać pomarańczę.
Następnie z materiału wycinam płatki w kształcie liści, które będę nakładać na nacięcia. Robię to zawsze na oko, ale można sobie pomóc przykładając w miejscach nacięć materiał, lub też można sobie pomalować farbką jedną część i poturlać po materiale lub kartce, która posłuży nam jako szablon.
Tak wycięty materiał przykładam do styropianu i kryję za pomocą nożyka precyzyjnego. Nadmiar materiału obcinam.
Po kilku minutach mam pięknie pokrytą kulkę.
Pozostają już tylko dodatki. Dziś postawiłam na kremową tasiemkę.
I gotowe:) Przygotowana w ten sposób kulka może posłużyć jako dekoracja. Można połączyć kilka kul, tworząc girlandę, lub wrzucić je do przezroczystego wazonu. Kulę można również nasączyć zapachem i wrzucić do autka. Aaa... zapomniałabym... na choince wyglądają bościutko.
Pozdrawiam, P.