piątek, 27 maja 2016

girlanda na roczek.

W tym poście dzielę się pomysłem na szybką i efektowną girlandę. Girlanda jest prosta w wykonaniu, a do jej zrobienia potrzebujemy:
  • kawałków bloku kolorowego
  •  markera
  • sznurka jutowego, lub wstążek
  • dziurkacza
  • miseczki
  • białej kartki na szabon
Girlandę zaczęłam od zrobienia szablonu kwiatka- w tym celu kwadratową kartkę poskładałam w trójkąt, zaokrągliłam nożyczkami. Na kwiatki wycięłam kółka- posłużyła mi w tym celu miseczka. Na koniec wpisałam literki markerem. Przy wieszaniu, zrobię po bokach dziurki i przewlekę przez nie sznurek.





P.



zaproszenia na dzień mamy.

Zaproszenia, które wykonałam są banalne. Bo do zrobienia potrzebowałam raptem kilku rzeczy. Serca zrobiłam z torebki prezentowej- bo mam ich pod dostatkiem. Użyłam również:
  • kwiatków wyciętych dziurkaczem ozdobnym
  • stempli
  • nożyczek ikeowskich
  • taśmy
  • cekinów





P.

wtorek, 24 maja 2016

kartka na ślub. gorset.

Zostałam poproszona o zrobienie kartki, troszkę późno, więc musiałam bazować na materiałach dostępnych w półce:D Nie miałam też za bardzo pomysłu, więc postanowiłam, że zrobię kartkę prostą ale za to elegancką.
Użyłam zatem:
  • tekturę 
  • taśmę dwustronną
  • dziurkacz w kształcie kwiatka
  • ozdobne perełki
  • niezastąpione nożyczki z IKEA
  • a ten śliczny, złoty papier jest z pociętej torebki na prezent
  • stemple



P.

środa, 18 maja 2016

mydełka handmade.



 26 maja zbliża się wielkimi krokami, więc trzeba się przygotować. Osobiście nie lubię dostawać kwiatów, stąd propozycja zrobienia prostych, ale efektownych mydeł. Do zrobienia pachnideł potrzebowałam:

  • bazy mydlanej
  • olejków zapachowych
  • barwnika
  • lawendy
  • garnka na parę
  • dobrych chęci:)
  • rękawa do pieczenia
  • sznurka jutowego
  • stempli ozdobnych
  • kartki technicznej
Bazę mydlaną rozpuściłam w kąpieli wodnej, dodałam olejek i całość okrasiłam lawendą. Dodatki mogą być różne, zaczynając od płatków mydlanych kończąc na skórce z cytryny. 


Zabrakło mi bazy i zielone mydełka zrobiłam z kostki mydła i stwierdziłam, że nigdy więcej. Są kruche, nieładnie układają się w formie i wyglądają nieelegancko. Jedyny plus- można je  używać, bo pod wpływem wody przechodzą w jednolitą konsystencję:)
Do 25 trzeba jednak dobić, więc skorzystałam z kolejnego internetowego przepisu i zrobiłam mydła z mydła w płynie i żelatyny... istny koszmar. Przynajmniej dla mnie. Mydełka są nieprzyjemne w dotyku, łamią się kiedy wyjmuję je z foremki i nie poddają się dłoniom przy myciu. Wniosek- lepiej inwestować w bazę:)



 Końcowy efekt wyszedł naprawdę nieźle. Pozdrawiam, P.