środa, 28 sierpnia 2013

róże z krepiny.

Jak w tytule. Wszystko białe, wszystko z krepiny... Wszystko takie samo. Butelka z obrazka jest po winie. Śmieją się, że wino zostało zakupione tylko i wyłącznie dla tej zacnej buteleczki. Zlewa się generalnie wszystko, ale uwielbiam biel.


Róże zrobiłam z krepiny. Nie przykładałam się zbytnio do nich, bo czas naglił, ale trening czyni mistrzem, więc poćwiczę.

Ps. za jakiś czas pojawią się wianuszki z tychże kwiatów. Pozdrawia tym razem "bardzo smutna dziewczyna".

1 komentarz: