poniedziałek, 11 marca 2013

kula styropianowa z róż- diy.

Skorzystałam z krótkiego dnia w pracy, kupiłam krepinę, wyszukałam styropianową kulę, drucik, wstążkę i zaczęłam "składać" róże. Początkowo załamałam się, że to takie trudne... ale z każdym kolejnym kwiatem sprawa wyglądała całkiem sympatycznie. I tak oto po kilku godz męczarni, pozostawionych pęcherzach na palcach, mam: spoko, spoko jak ktoś chce na ślub dekorację mogę zrobić, ale to kosztuje:D 

Przy tej ciężkiej pracy wspierałam się budyniem z pieczonym jabłkiem z cynamonem. PS spróbujcie koniecznie zrobić budyń dodając na sam koniec kilka kosteczek czekolady- najlepiej mlecznej z Goplany, bo najszybciej się rozpuszcza. Pozdrawiam P.

PS.2.Czas odkładać na super ekstra aparat, który już od dawna jest moim marzeniem, ale najpierw trzeba znaleźć kupców na te wszystkie "graty".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz