sobota, 3 stycznia 2015

Kubuś Puchatek.


Dostałam hopla na punkcie Kubusia. Może dlatego, że mam podobny rozumek... Cel na przyszły tydzień: zakup książki z misiem w roli głównej. 
Pan P. kupił mi deseczki, na których mogę się wyżyć. 
Tym razem nie Anioł, a misio.


A niżej z dedykacją dla pana P.

P.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz