Dostałam hopla na punkcie Kubusia. Może dlatego, że mam podobny rozumek... Cel na przyszły tydzień: zakup książki z misiem w roli głównej.
Pan P. kupił mi deseczki, na których mogę się wyżyć.
Tym razem nie Anioł, a misio.
A niżej z dedykacją dla pana P.
P.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz