piątek, 13 czerwca 2014

chrzciny. kartka.

Dawno mnie tu nie było. I dawno nic nie zrobiłam. Aż tu nagle kartka. I to kartka zlepianka. Lila jak zwykle uratowała mnie przed katastrofą, ofiarowując mi deseczki. Powstała zatem kartka masywna z deseczek. Specjalnie na chrzest Kasi.

 Tradycyjną wersję też zrobiłam:)

I sukieneczka z origami. Siostra powiedziała, że to takie na ślub, a nie na chrzciny... może być i tak.

Wakacje tuż tuż. Przyjdzie zatem czas na robótki plastyczne. A tymczasem pozdrawiam, PG.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz