piątek, 14 lutego 2014

dzień zakochanych.

Choć nie nasze święto ... fajnie jest spędzić ten dzień jakoś inaczej, wyjątkowo. Wszędzie kipi od miłości. Panowie zabiegani z kwiatami. Kwiaciarki miały mnóstwo pracy:) Osobiście postawiłam na kartkę tradycyjną, tzw walentynkę. I dziś pogoniłam pana P. by sprawdził skrzyneczkę- nie doszła:( Ale w pn będzie i tym samym przedłuży ten fajny czas.
Dzień minął na tulaniu, bo tulanie jest najlepsze na świecie. 
 Jestem tak infantylna jak Miś Puchatek lub Paddington. Ale tak strasznie chciałabym, żeby wszystko było takie piękne i proste i w sumie mogłoby tak być, gdyby ludzie tak tego wszystkiego nie komplikowali.
Strasznie podobają mi się dwa cytaty. Są wręcz cudowne. Zdjęcie nie jest ładne, ale robię je dosłownie wszędzie i już niektórzy dziwnie na mnie patrzą:)
 Mam tak z panem P., bo lubię go za bardzo;)
Panie P., ten jeden dzień jest mój:*


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz