Obiecałam sobie, że ten rok będzie najlepszym rokiem w życiu. Niestety okazał się najgorszym. Aż boję się co będzie dalej. Będąc w szkole średniej, powiedziałam jednej koleżance, że kiedyś napiszę książkę. Teraz jestem na nią gotowa. Tytuł już mam: "Cierpienia Młodego Wertera, cz.II". Jestem na takim etapie, że już nic mnie nie zaskoczy, już nic bardziej mnie nie dobije.
Nie mam w tym roku ochoty na święta, a tym bardziej na przygotowywanie coś na nie. Zostałam poproszona jednak o "podrasowanie" kartek koleżance, więc bez mrugnięcia oka przystałam na prośbę.
Kartki są niezwykle fajną alternatywą dla osób nie mających zbytnio uzdolnień plastycznych, gdyż wykonane są za pomocą gotowych elementów dekoracyjnych.
P.
Wyglądają uroczo! Te ozdoby na kartkach - szczególnie baranki, chętnie przygarnęłabym w poczet moich przyborów dekoracyjnych ;)
OdpowiedzUsuń