Pozwoliłam sobie na małe szaleństwo.
Lubię ludzi z pasją. Ostatnio miałam przyjemność gościć w rodzinie, w
której zbierane są dzwoneczki z różnych krańców świata. Fajnie, że są
tacy, którzy mają hopla na punkcie czegoś. Ja zbieram anioły i kiedyś
mam nadzieję, że pochwalę się sporą kolekcją. A tymczasem zapraszam do
obejrzenia małych wspaniałości:
Mnie najbardziej przypadł do gustu ten wielki z kogutem.
Pozdrawiam, P.
Mnie najbardziej przypadł do gustu ten wielki z kogutem.
Pozdrawiam, P.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz